Krwawy Sen . Rodzial czwarty. by KotomiNyan, literature
Literature
Krwawy Sen . Rodzial czwarty.
Zastanawiałam się i zastanawiałam jak zmienić jego zdanie ale wiedziałam że się nie uda. Więc zmieniłam tryp myślenia na poszukiwawczy. W sumie powinnam być w szkole ale pomyślałam że mam to gdzieś.. i tak go nie było, Kakashi się zmył jak zwykle. Czułam że to znak , znałam bowiem swoje zbiory ksiąg , książek , podręcznych książeczek , leksyk , albumów informacyjnych ; Nie było tam słowa o piekielnej pieczęci. Chodziło o to by się dorwać do jego zbiorów , weszłam
Krwawy Sen. Rodzial trzeci. by KotomiNyan, literature
Literature
Krwawy Sen. Rodzial trzeci.
Sen dał mi lekkie ukojenie.. uspokoił mnie ale nie zabrał złości. Gdy się obudziłam przez dłuższy czas wpatrywałam się w sufit . Jednak nie mogłam leżeć tak wiecznie , zwlekłam się w końcu mozolnie.. szykując się do szkoły. Może zajęło mi to 10 min.. , zeszłam na dół jednak znów nie było śladu Kakashiego.. , dziwnie się z tym czułam. Gdzie on spędzał noce ?.. Nie miałam siły na myślenie. Wyszłam. Po drodze czytałam podręczną książeczk&
Kwawy sen. rozdzial drugi by KotomiNyan, literature
Literature
Kwawy sen. rozdzial drugi
Nie wiem kiedy Kakashi wrócił , pewnie było że zadbał bym nie zaspała. Obudził mnie budzik postawiony tuż koło mojej głowy.. jeden cios obronny i już był na dywanie. Ojej.. zepsuł się. Zgramoliłam się z kanapy i przetarłam oczy , po czym pozbierałam pergaminy i położyłam je na stoliku obok. Nie widząc śladu kakusia poszłam wziąć szybki prysznic , który mnie do końca wybudził. Pomyślałam że w ramach podziękować ja obudzę jego , wiec zajrzałam do jego sypialni ,ale by
Kwawy sen. rozdzial pierwszy by KotomiNyan, literature
Literature
Kwawy sen. rozdzial pierwszy
Tak wiem położyłam się na chwilkę..ale zasnęłam jak Szatana kocham , zasnęłam. Myślałam że będę se tak spać w sumie nie widziałam w tym nic złego.. po co mi ta cała szkoła nie pasowałam do niej .. do zwykłych ludzi . Nigdy do niech nie pasowałam. Śniłam.. o ciemności która by mnie tuliła na wieczność..samą..
- Kotomi do cholery.... wiesz która jest godzina kochana ? - miałam wrażenie że noc ale co by to zmieniło .. otworzyłam oczy i spojrzałam na dziwny wyraz
Krwawy Sen . Rodzial czwarty. by KotomiNyan, literature
Literature
Krwawy Sen . Rodzial czwarty.
Zastanawiałam się i zastanawiałam jak zmienić jego zdanie ale wiedziałam że się nie uda. Więc zmieniłam tryp myślenia na poszukiwawczy. W sumie powinnam być w szkole ale pomyślałam że mam to gdzieś.. i tak go nie było, Kakashi się zmył jak zwykle. Czułam że to znak , znałam bowiem swoje zbiory ksiąg , książek , podręcznych książeczek , leksyk , albumów informacyjnych ; Nie było tam słowa o piekielnej pieczęci. Chodziło o to by się dorwać do jego zbiorów , weszłam
Krwawy Sen. Rodzial trzeci. by KotomiNyan, literature
Literature
Krwawy Sen. Rodzial trzeci.
Sen dał mi lekkie ukojenie.. uspokoił mnie ale nie zabrał złości. Gdy się obudziłam przez dłuższy czas wpatrywałam się w sufit . Jednak nie mogłam leżeć tak wiecznie , zwlekłam się w końcu mozolnie.. szykując się do szkoły. Może zajęło mi to 10 min.. , zeszłam na dół jednak znów nie było śladu Kakashiego.. , dziwnie się z tym czułam. Gdzie on spędzał noce ?.. Nie miałam siły na myślenie. Wyszłam. Po drodze czytałam podręczną książeczk&
Kwawy sen. rozdzial drugi by KotomiNyan, literature
Literature
Kwawy sen. rozdzial drugi
Nie wiem kiedy Kakashi wrócił , pewnie było że zadbał bym nie zaspała. Obudził mnie budzik postawiony tuż koło mojej głowy.. jeden cios obronny i już był na dywanie. Ojej.. zepsuł się. Zgramoliłam się z kanapy i przetarłam oczy , po czym pozbierałam pergaminy i położyłam je na stoliku obok. Nie widząc śladu kakusia poszłam wziąć szybki prysznic , który mnie do końca wybudził. Pomyślałam że w ramach podziękować ja obudzę jego , wiec zajrzałam do jego sypialni ,ale by
Kwawy sen. rozdzial pierwszy by KotomiNyan, literature
Literature
Kwawy sen. rozdzial pierwszy
Tak wiem położyłam się na chwilkę..ale zasnęłam jak Szatana kocham , zasnęłam. Myślałam że będę se tak spać w sumie nie widziałam w tym nic złego.. po co mi ta cała szkoła nie pasowałam do niej .. do zwykłych ludzi . Nigdy do niech nie pasowałam. Śniłam.. o ciemności która by mnie tuliła na wieczność..samą..
- Kotomi do cholery.... wiesz która jest godzina kochana ? - miałam wrażenie że noc ale co by to zmieniło .. otworzyłam oczy i spojrzałam na dziwny wyraz
pff ~ Jestem Kotomi , ale większość ludzi mówi mi kotomi ;x mam 19 lat..czyli jestem stara i lubię se po bazgrać wierszyki i takie tam ;o umcia umcia ;x
Favourite genre of music: Rock , Techno Favourite style of art: manga Favourite cartoon character: smerf maruda ;x
Boże namęczyłam się dziś w nocy ! Grałam w Clannad , aaff ale klikania ;x zły koniec mi wyszedł ale sie nie poddam , dziś znów spróbuje ;3 No i napisałam 2 recenzje na radyjko.. ale to nie koniec ! Planuje jeszcze minim 3 Recenzje Mangi i z 4 Anime <3 Mam nadzieje że ktoś to przeczyta =.=
Kurna no i rozkręciłam się opo .. sama nie wiem jak ;x ale to będzie makabrycznie długiie opo.. ;x hehe <3 pozdrowionka dla yuki <3